- W tłusty wtorek chcemy Amerykanom pokazać, że mamy też polską (ostatkową) tradycję - powiedział prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej (PAC) Franciszek Spula, który we wtorek od samego rana przy siedzibie związku rozdawał pączki chicagowskim kierowcom. W sumie rozdano w ten sposób około tysiąca tych polskich słodkości, nawiązujących do obchodzonego niedawno w Polsce tłustego czwartku. Pączki królowały także w Milwaukee (w stanie Wisconsin, na północ od Chicago), gdzie we wtorek obchodzono "Dzień Pączka" ("Pączki Day"). Szacuje się, że w ostatnim dniu karnawału piekarnie, położone na południowych przedmieściach miasta zamieszkiwanych przez Polonię, przygotowały ponad 140 tys. sztuk tych wypieków. W Milwaukee ponad 60 tys. ludzi przyznaje się do swoich polskich korzeni. Pączki Day okazale świętuje się także w Hamtramck - "polskich" przedmieściach Detroit. W USA tradycyjne ostatki przypadające na ostatni dzień karnawału poprzedzający środę popielcową, nazywane są "tłustym wtorkiem" albo - z tradycji francuskiej - "Mardi Gras". Najhuczniej "Mardi Gras" obchodzi się w Nowym Orleanie (na południu), gdzie towarzyszą im kolorowe parady.