Życiu żołnierza nie zagraża niebezpieczeństwo. Z informacji przekazanej mediom wynika, że pod opancerzonym Rosomakiem, którym poruszał się polski patrol, zostało zdetonowane improwizowane urządzenie wybuchowe. Potem żołnierze zostali ostrzelani i doszło do wymiany ognia. Ranny został kierowca Rosomaka, starszy szeregowy Mariusz M., u którego stwierdzono złamanie lewego i prawego podudzia. "Na miejscu zdarzenia udzielono rannemu pierwszej pomocy i natychmiast wezwano śmigłowiec medevac, który przetransportował żołnierza do polskiej bazy w Ghazni, a następnie do szpitala w Bagram" - czytamy w komunikacie. Stan żołnierza lekarze określają jako stabilny. Jego rodzina została poinformowana o zdarzeniu.