Na miejscu zdarzenia rannemu udzielono pomocy lekarskiej, a następnie pomimo krytycznych warunków atmosferycznych przetransportowano go drogą powietrzną polskimi śmigłowcami Mi-17 do szpitala polowego w Ghazni - poinformował por. Sebastian Kostecki, szef sekcji informacyjno-prasowej Polskich Sił Zadaniowych "White Eagle" w Ghazni. Dodał, że o zdarzeniu została już poinformowana rodzina poszkodowanego żołnierza. Kostecki poinformował, że Artyleryjska Grupa Wsparcia Ogniowego natychmiast odpowiedziała ogniem w kierunku, z którego nastąpił ostrzał. Polskie Siły Zadaniowe wraz z Afgańskimi Siłami Bezpieczeństwa prowadzą aktualnie kilka operacji mających na celu wzrost bezpieczeństwa w prowincji Ghazni. W związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi prowadzone są szeroko zakrojone działania. 30 sierpnia w Afganistanie w ataku na polski konwój logistyczny jadący z bazy Four Corners do Ghazni, rannych zostało dwóch Polaków. Zostali oni ostrzelani z ręcznego granatnika przeciwpancernego. Natychmiast na miejscu pojawił się oddział szybkiego reagowania oraz śmigłowce ewakuacji medycznej. W Afganistanie pełni służbę siódma zmiana polskiego kontyngentu, dowodzona przez gen. Andrzeja Przekwasa; liczy ona 2600 żołnierzy w rejonie misji i kolejnych 400 w kraju, gotowych do szybkiego wysłania. Zobacz blog korespondenta INTERIA.PL Marcina Ogdowskiego: "Z Afganistanu"