Według relacji podróżnych, w powietrzu maszyna zaczęła pikować w dół, a na pokładzie zapanował chaos. Samolot awaryjnie lądował w Burgas w Bułgarii. Stamtąd z wielogodzinnym opóźnieniem pasażerowie - innym samolotem - przylecieli w końcu do Poznania.Przewoźnik poinformował, że w trakcie lotu pojawiła się konieczność sprawdzenia jednego z systemów, odpowiedzialnego m.in. za klimatyzację w kabinie samolotu, stąd awaryjne lądowanie w Burgas.