Według pierwszych ustaleń, mężczyzna, proboszcz z centralnej Polski, poślizgnął się na śniegu. Ciało wspinacza znaleźli w niedzielę wieczorem włoscy ratownicy na wysokości około 3400 metrów n.p.m. Kilka godzin wcześniej zostali telefonicznie zawiadomieni przez towarzysza wspinaczki o zaginięciu mężczyzny. Obaj poznali się na trasie i zaczęli się razem wspinać. Podkreśla się, że akcję ratunkową utrudniły i opóźniły trudne warunki atmosferyczne w górach. Drugi mężczyzna czuje się dobrze i złoży dziś zeznania dotyczące okoliczności wypadku księdza.