Do tragicznego wypadku doszło na początku listopada. 48-letni kierowca ciężarówki jechał po złej stronie drogi A57 Snake Pass. W ten sposób pokonał 500 metrów, a następnie czołowo zderzył się z vanem kierowanym przez 53-letniego Anglika. Brytyjczyk nie miał szans na przeżycie. Sąd wziął pod uwagę fakt,że Polak natychmiast po zderzeniu wyskoczył z samochodu i próbował reanimować kierowcę vana. Zatrzymał również przejeżdżający samochód i poprosił o wezwanie pogotowia. Własnoręcznie próbował też ugasić pożar spowodowany zderzeniem - informuje Goniec.com. Przez najbliższe cztery lata 48-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.