Informację o swojej sytuacji dziennikarz zdołał przesłać na telefon eurodeputowanego Bogusława Sonika.Europarlamentarzysta w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową powiedział, że sytuacja dziennikarza nie jest łatwa, a policjanci twierdzą, że będzie sądzony. Obaj zatrzymani mają skrepowane ręce i nie mogą opuścić komendy policji.Sonik dodał, że dziennikarz był w Egipcie tylko kilka dni i planował jutro powrót do Polski. Europoseł zaapelował do władz o podjęcie działań zmierzających do uwolnienia Mamonia. Bogusław Sonik nie wie, czy dziennikarz posiadał oficjalną egipską akredytację dla zagranicznych mediów. Jak potwierdzają wysłannicy Polskiego Radia do Egiptu praca dziennikarza bez tego zezwolenia może narazić przedstawiciela mediów na duże nieprzyjemności. Polski MSZ zapewnia, że nasi dyplomaci próbują przekonać egipskie władze do uwolnienia zatrzymanych wczoraj Polaków. Rzecznik resortu spraw zagranicznych Marcin Bosacki powiedział IAR, że prawdopodobnie nasi obywatele zostali zatrzymani po godzinie policyjnej. Bosacki podkreślił, że od rana nasi dyplomaci, poprzez źródła we władzach lokalnych i centralnych, próbują doprowadzić do uwolnienie zatrzymanych. Na razie Polacy są przesłuchiwani.