Właścicielem terenu, na którym leży polski cmentarz wojenny, jest opactwo Benedyktynów. Opactwo wydzierżawiło część tego terenu prywatnemu właścicielowi. W ostatnich latach Polacy odwiedzający Monte Cassino alarmowali, że w pobliżu cmentarza organizowane są festyny i jarmarki, a za wstęp w okolice miejsca pamięci pobierana jest opłata. Po artykułach w mediach i interwencji polskiego MSZ przedsiębiorca zawiesił działalność. Rozmowy rządów Włoch i Polski z lokalnymi władzami mają sprawić, żeby teren ten będzie stale chroniony. Wiosną przedstawiciele włoskiego rządu mają rozmawiać w tej sprawie z lokalnymi władzami w Cassino. "Na tę chwilę teren jest zabezpieczony. Każda osoba, która chce uda się na teren cmentarza, pod pomniki, może to zrobić" - zapewniła Anna Schmidt-Rodziewicz. Na Monte Cassino spoczywa ponad tysiąc polskich żołnierzy, którzy zginęli w bitwie o to wzgórze w 1944 r. Co roku organizowane są tam rocznicowe uroczystości.