- Mamy potwierdzenie, że zgłosili się jako lot cywilny. W związku z tym wojsko nie musi wyrażać zgody na lot, a rosyjski samolot może lecieć - powiedział Walatek. Rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Paweł Paluch powiedział, że rosyjski samolot miał zgodę dyplomatyczną na przelot jako samolot cywilny Aerofłotu.- Wracając został ten lot zgłoszony jako wojskowy. PAŻP musi respektować procedury - powiedział. Rzecznik dowództwa operacyjnego Sił Zbrojnych ppłk Piotr Walatek powiedział, że zmiana statusu lotu mogła nastąpić w wyniku "zwykłej pomyłki, bo w planie lotu jest to kwestia jednej litery". Wyraził też opinię, że najprawdopodobniej doszło do błędu pilota, który zgłaszał plan lotu. PAŻP zarządza polską przestrzenią powietrzną zapewniając w niej bezpieczny ruchu lotniczy.