Dzisiaj, w drugim dniu szczytu, to prezydent Francji będzie reprezentował interesy Niemiec. Lokomotywa Chirac-Shroeder nabiera siły i prędkości. Paryż i Berlin dążą do ściślejszej integracji. Niewykluczone więc, że francusko-niemiecki tandem - jeśli Polska i Hiszpania będą obstawać przy ustaleniach z Nicei, próbując zablokować rodzącą się nową konstytucję - odstawi nas na boczny tor. A co mogłoby to oznaczać? Wystarczy wspomnieć, że to właśnie ta "lokomotywa" zasila cały europejski skład. Ale nowa konstytucja europejska to nie tylko struktury, podział głosów. W dokumencie sporo miejsca poświęca się prawom społeczeństw. Jakie zatem będą korzyści - posłuchaj w relacji Katarzyny Szymańskiej-Borginion: