Chodzi o wypowiedź w RMF FM z wtorku, w której Rostowski na pytanie, czy nie niepokoi go swoboda, z jaką rząd wydaje pieniądze na kolejne reklamówki, odpowiada: "Nie, to jest wymóg Unii Europejskiej". W dalszej części rozmowy Rostowski przekonuje, że "sam spot był zupełnie w normach - siedemset kilkadziesiąt tysięcy złotych - reszta to są koszty emisji". W pozwie skierowanym do Sądu Okręgowego w Warszawie komitet wyborczy Polski Razem chce zakazania Rostowskiemu rozpowszechniania informacji, jakoby sfinansowanie produkcji i emisji filmu promocyjnego stanowiło wymóg nałożony na Polskę przez prawo lub instytucje UE. Ponadto Polska Razem domaga się sprostowania tej informacji. Kandydujący z list Polski Razem Marek Migalski powiedział w środę PAP, że unijne przepisy nie zobowiązują do promowania samej Unii Europejskiej. Podkreślił, że jest natomiast obowiązek informowania o zrealizowanych programach operacyjnych, dużych projektach ze środków europejskich. - Spot "10 lat Polski w Unii Europejskiej" nie mówi o konkretnych inwestycjach - nie był konieczny - zaznaczył Migalski. Rzecznik klubu PO Paweł Olszewski ocenił w rozmowie z PAP, że komitet wyborczy Polska Razem nie był adresatem wypowiedzi Rostowskiego, dlatego pozew wyborczy nie ma w tym wypadku zastosowania. Podkreślił też, że środki, z których sfinansowano spot, były przeznaczone na cele promocji. Złożenie pozwu Olszewski ocenił jako kolejną próbę "niszowej i kanapowej partii", która chce zyskać uwagę opinii publicznej. W uzasadnieniu do pozwu zaznaczono, że przepisy unijne nakładają wprawdzie obowiązek przeprowadzenia "przynajmniej raz w roku kampanii informacyjnej o szerokim zasięgu", jednakże samej instytucji zarządzającej (w tym przypadku odpowiednim instytucjom państwa polskiego) pozostawione są decyzje o formach oraz kwotach wydatkowanych na tego rodzaju kampanię. "Decyzja o sfinansowaniu tej produkcji, a także przeznaczeniu na nią horrendalnie wysokich środków stanowi decyzję podjętą samodzielnie przez polityków rządzącej partii i podlegających ich zwierzchnictwu urzędników administracji rządowej państwa" - podkreślono w pozwie. Zaznaczono także, że koszt produkcji i emisji filmu "10 lat Polski w Unii Europejskiej" to 7,1 mln zł, na co składają się koszt produkcji spotu: 922,8 tys. zł i koszt czasu antenowego: 6,2 mln zł. Premier Donald Tusk w ubiegłym tygodniu zaprezentował spot, w którym pokazano, jak zmieniła się Polska po wejściu do UE. Film kończy się hasłem - "10 lat świetlnych", wykorzystano w nim m.in. piosenkę Beatlesów "Hey Jude". Filmik w internecie obejrzało ponad 295 tys. osób.