"Europa zdaje właśnie egzamin. Testowi poddani są wszyscy Europejczycy - w tym chrześcijanie i Żydzi w Polsce. Nasze kraje szturmują uchodźcy. Nasza postawa wobec nich mówi i o naszej moralności, i o naszej odpowiedzialności, i o naszej solidarności. I o tym, jak odczytujemy przesłanie naszych tradycji religijnych" - czytamy w oświadczeniu przekazanym PAP we wtorek. Jego autorzy stawiają jednocześnie pytania: Czy jako chrześcijanie i Żydzi usłuchamy wielokrotnie powtarzanego przesłania biblijnego, że przybysza będziesz "miłował jak siebie samego", bo i wy byliście przybyszami w ziemi egipskiej? Czy jako Żydzi przypomnimy sobie, jak kilkadziesiąt lat temu uchodźcy żydowscy nie mieli gdzie się udać? Czy jako chrześcijanie pamiętamy, że "cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili"? Autorzy oświadczenia podkreślają w nim, że egzamin nie jest łatwy. "Każde zachowanie powoduje koszty. Zbyt wielka liczba przybyszy może zakłócić spokój społeczny. Przyjęcie ukrytych terrorystów może spowodować zamachy. Rozumiemy obawy wielu ludzi i potrzebę sprawdzania motywacji przybyszy. Czym jednak jest "zbyt wielka" liczba imigrantów? Czy wartości, którym mieliby zagrażać są aż tak słabiutko u nas zakorzenione?" - pytają autorzy oświadczenia. Zwracają w nim uwagę, że przede wszystkim należy pamiętać, iż "nieprzyjęcie potrzebujących też kosztuje, bo ujawnia siłę egoizmu i brak solidarności". "Brak solidarności w kraju +Solidarności+ jest szczególnie dojmujący. Co więcej, na dłuższą metę nie da się odgrodzić Polski od zachodniej Europy. I czy naprawdę chcemy się odgrodzić?" - pytają autorzy oświadczenia. I dodają: "Jesteśmy poddani egzaminowi. Ma on charakter moralny, ale można go widzieć jako próbę religijną i próbę naszego człowieczeństwa. Za kilka lat okaże się, czym jesteśmy my i jaka jest nasza religijność". Polska Rada Chrześcijan i Żydów istnieje od 1992 roku, a jej celem jest przyczynianie się do wzajemnego poznawania się i zrozumienia chrześcijan i Żydów, przezwyciężania stereotypów i pogłębiania kontaktów międzyreligijnych.