Wiceszef MSW, który uczestniczy w połączonym posiedzeniu sejmowych komisji: do spraw UE i spraw wewnętrznych, powiedział, że według nowej propozycji Komisji Europejskiej Polska miałaby przyjąć 9 287 uchodźców. "Do dnia dzisiejszego Polska nie zobowiązała się do przyjęcia żadnego uchodźcy poza te 2 tys. zadeklarowane w lipcu. Trwa analiza dokumentów przesłanych nam wczoraj (czwartek - PAP), kolejne materiały powinniśmy otrzymać w niedzielę" - zaznaczył. Zapewnił, że Polska ma przygotowany plan działania m.in. w zakresie działań Straży Granicznej. Zaznaczył, że w tym momencie nie ma zwiększonej aktywności imigrantów na południowych granicach. Stachańczyk zwrócił uwagę, że opinia publiczna skupia się na liczbach osób, które mają zostać przesiedlone wewnątrz krajów członkowskich UE, jednak plan jest znacznie szerszy. Jak wyjaśnił, plan KE zakłada też, że presja uchodźców na granice zewnętrzne Unii "przez jakiś czas jeszcze nie zmaleje", w związku z tym plan zakłada zdjęcie ciężaru z krajów granicznych, by rejestracja osób napływających i dalsze opiekowanie się nimi przełożyć na inne kraje. W tym czasie nastąpiłoby odblokowanie granic, gdzie powstałyby punkty rejestracyjne dla kolejnej fali ludzi. W tych punktach cudzoziemcy byliby dzieleni na uchodźców i imigrantów ekonomicznych. Ci drudzy - jak mówił wiceminister - ostatecznie byliby odsyłani do krajów pochodzenia. Według niego plan zakłada też wzmocnienie działań w polityce zagranicznej, by kraje tranzytowe ograniczyły migracje. Powołując się na dane UNHCR, Stachańczyk podał, że w pierwszej połowie roku w krajach UE i z nią stowarzyszonych złożono 434 tys. wniosków o nadanie statusu uchodźcy. To liczba, której nie notowano od czasu wielkich konfliktów - mówił.Zobacz też: