Skargę przeciwko Polsce wniosła w ubiegłym roku Komisja Europejska. Zarzuciła nam, że niezgodnie z unijną dyrektywą wprowadzono odstępstwa od ochrony dzikiej fauny i flory. W ustawie o ochronie przyrody oraz w dwóch rozporządzeniach Polska wprowadziła możliwość odstępstw, gdy mają na celu "zapobieganie poważnym szkodom, szczególnie w gospodarstwach rolnych, leśnych lub rybackich". Zdaniem Trybunału, z listy chronionych zwierząt wykreślono zbyt wiele gatunków. Jedno z rozporządzeń z 2004 roku dopuszczało zabijanie wydry występującej na terenie hodowlanych stawów rybnych. Według unijnej dyrektywy, zwierzę jest gatunkiem wymagającym ścisłej ochrony i nie wolno go zabijać. Polska musi zmienić przepisy, do czego już wcześniej się zobowiązała.