Lista wspólnych przedsięwzięć obejmuje 28 projekty - oprócz wspólnych ćwiczeń i szkoleń także wspólne operacje na Bałtyku i wymianę oficerów łącznikowych. - Od tej pory jesteśmy razem na Bałtyku - powiedział Siemoniak. Jak podkreślił, współpraca z Niemcami "wpisuje się w koncepcję rozwoju marynarki polskiej do 2030 roku, zakładającej pozyskanie w ciągu najbliższych lat nowych nowoczesnych okrętów". - Liczymy tutaj na bliską współpracę z naszymi niemieckimi przyjaciółmi i sojusznikami - zaznaczył Siemoniak. De Maiziere powiedział, że Bałtyk jest "wspólnym morzem", był jednak przez dziesięciolecia faktycznie podzielony na Wschód i Zachód. - Dawno temu staliśmy się przyjaciółmi w NATO i UE, ale od dziś stajemy się konkretnymi partnerami, podejmującymi konkretne działania na Bałtyku i poza nim - podkreślił szef niemieckiego resortu obrony. Dokument został podpisany na pokładzie polskiego okrętu ORP "Toruń", który zawinął do bazy niemieckiej marynarki w Warnemuende, dzielnicy Rostocku w kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie. Polska podjęła współpracę wojskową z Niemcami tuż po politycznym zwrocie w Europie Środkowej i Wschodniej w 1989 roku, który zakończył zimną wojnę i umożliwił współpracę między krajami, należącymi wcześniej do konkurencyjnych bloków wojskowych.