Polityk zaznaczył, że priorytetem powinno być jak najszybsze zakończenie konfliktu w Gruzji, czemu mogłaby pomóc specjalna misja UE. Podkreślił, że Polska jest gotowa w niej uczestniczyć, wysyłając zarówno obserwatorów cywilnych jak i policję oraz wojsko. Lisek uważa, że sankcje wobec Rosji są ostatecznością i nie wyobraża sobie zarwania stosunków gospodarczych Unii Europejskiej ze wschodnim partnerem. Zaznaczył, że kraje wspólnoty są zależne od dostaw gazu i ropy z Rosji, a bogactwo Rosji oparte jest na sprzedaży surowców. Zdaniem polityka PO Rosji nie zależy na zaognianiu stosunków z Zachodem, dlatego nie spodziewa się nagłej przerwy w dostawach surowców w poniedziałek, co zapowiada m.in. brytyjski "The Daily Telegraph".