Przed kilkoma tygodniami polskie MSZ podpisało umowę kupna od Poczty Litewskiej należącego do niej budynku w Wilnie przy ulicy Św. Jana 3, czyli pałacu Paców. - Z punktu widzenia polskich interesów politycznych, kulturalnych na Litwie, uwzględniając doskonałe więzi, jakie łączą Polskę i Litwę, budynek, który nabyliśmy, jest optymalnym miejscem na polską placówkę dyplomatyczną - powiedział pierwszy radca ambasady RP w Wilnie Andrzej Kupiec. Obecnie ambasada, konsulat generalny i Instytut Polski w Wilnie znajdują się w różnych budynkach. Ambasada i konsulat - w znacznej odległości od centrum miasta, w dzielnicy Antokol, a Instytut Polski wynajmuje pomieszczenia na wileńskiej starówce, tuż przy ratuszu. Powierzchnia nowej siedziby polskiej placówki, gdzie będzie się mieściła ambasada, konsulat i instytut, wynosi 2,5 tys. metrów kwadratowych. Znajduje się tu między innymi sala reprezentacyjna o powierzchni 300 metrów kwadratowych i duży dziedziniec, który będzie wykorzystywany w celach kulturalnych. - Przywiązujemy dużą uwagę do tego, że nasza siedziba ma dużą wartość historyczną i architektoniczną, dlatego też wszystkie elementy zdobnicze a także elewacje zewnętrzne zostaną zachowane, a wszelkie adaptacje będą konsultowane z konserwatorem zabytków - powiedział Kupiec. Litewski dziennik "Lietuvos Żinios" napisał, że "Poczta Litewska sprzedała należący do niej pałac Paców, gdyż jest bardzo zadłużona". Według dziennika z transakcji tej jest zadowolony również rząd litewski. - Gdyby nie ambasada polska, wątpliwe, czy ktokolwiek za taką cenę nabyłby ten budynek - powiedział dziennikowi "Lietuvos Żinos" minister komunikacji Algirdas Butkeviczius. Pałac Paców został wzniesiony w pierwszej połowie XVII wieku. Do końca XVIII należał do rodziny Paców. Następnie nabył go wielki kanclerz litewski Aleksander Michał Sapieha. Po powstaniu listopadowym władze rosyjskie pałac skonfiskowały i przeznaczyły na siedzibę gubernatora. Od roku 1912 w pałacu znajdowała się rosyjska szlachecka resursa. Była tu też restauracja "Russkij Mir". Po wojnie władze sowieckie budynek przekazały pracownikom łączności. Przez ostatnie 70 lat był tu Dom Kultury Łącznościowców.