W swoim wpisie minister spraw zagranicznych podziękował także władzom Nigerii za dotychczasową współpracę. Jak przekazał szef resortu, rodziny zatrzymanych w afrykańskim państwie osób są "na bieżąco informowane" o sytuacji. Odnosząc się do rozmowy grupy przebywającej w hotelu z konsulem RP w Abudży, Sikorski dodał też, że rodziny "wkrótce otrzymają zdjęcie ze spotkania". Głos w sprawie zabrał też premier. Przekazał, że w piątek spotka się z szefami MSWiA i MSZ ws. zatrzymanych w Nigerii studentów orientalistyki z UW. Powiadomił, że sytuacja Polaków "nie jest dramatyczna, jeśli chodzi o bezpieczeństwo grupy". - Ale wolę się upewnić - dodał Donald Tusk. - Tłumaczenie (strony nigeryjskiej - red.), że było to nocne wyjście na ulicę i robienie zdjęć akurat w czasie, kiedy gdzieś trwały demonstracje, nie wystarcza. Przede wszystkim będę chciał wiedzieć od MSZ, czy ja osobiście mogę też coś zrobić, żeby sprawę jak najszybciej zakończyć - mówił szef rządu. Polscy studenci zatrzymani w Nigerii. Są nowe informacje W Nigerii zatrzymanych zostało sześcioro studentów, a także wykładowczyni. O sprawie w środę poinformowała agencja Reutera. Peter Afunanya, rzecznik państwowych służb bezpieczeństwa, przekazał wówczas, że Polacy zostali ujęci "w celu zapewnienia bezpieczeństwa". Jednocześnie nie podał szczegółów, choć podkreślił, że główne działania operacyjne nie były wymierzone w polskich obywateli. W depeszy Reuters pisał też, jakoby obywatele naszego kraju mieli wznosić rosyjskie flagi w trakcie antyrządowych protestów. Informację tę zdementował wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. - Znaleźli się w złym miejscu, w złym czasie. Nie nieśli żadnych flag, robili natomiast - jak się zdaje - zdjęcia i zostało to tak zinterpretowane. Nie zostali też osadzeni w więzieniu, przebywają w hotelu - przekazał Szejna. Interia skontaktowała się w sprawie także ze stroną nigeryjską. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych tego kraju przekazało, że siedmioro obywateli RP zatrzymano "w związku z ich podejrzaną rolą w protestach i wywieszaniem rosyjskich flag". "O zdarzeniu poinformowano MSZ i Ambasadę RP. W trakcie dochodzenia placówka uzyskała zgodę na dostęp do wskazanych osób" - napisano w wysłanym Interii komunikacie. Nigeria. Polacy zatrzymani. Bliscy studentów w MSZ W czwartek MSZ przekazał, że do gmachu polskiego resortu zaproszona została chargé d’affaires Ambasady Nigerii w Warszawie "celem wspólnego działania na rzecz uwolnienia grupy polskich studentów i wyjaśnienia zaistniałej sytuacji". Do spotkania przedstawicieli resortu doszło też z członkami rodzin zatrzymanych Polaków. Ci nie wierzą w okoliczności interwencji nigeryjskich służb. - Ze względu na dobro naszych dzieci nie udzielimy żadnych informacji. Nie możemy - mówiły uczestniczki rozmowy przed gmachem ministerstwa. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!