Według MSZ, zgodnie z uzyskaną informacją, działania strony rosyjskiej są odpowiedzią na decyzję polskiego MSZ o wydaleniu z Polski czterech dyplomatów rosyjskich. Podobne komunikaty zostały przekazane dziś ambasadorom m.in. Niemiec i Francji. Decyzje wobec innych krajów Spływają informacje o wydaleniu dyplomatów kolejnych państw. Rosja podjęła taką decyzję m.in. wobec dyplomatów z Niemiec, Ukrainy, Włoch, Holandii, Finladii, Litwy, Łotwy, Estonii, Szwecji, Hiszpanii, Czech. Działania Rosji są symetryczne - oznacza to, że Moskwa wyrzuca tylu dyplomatów, ilu wcześniej zostało wyrzuconych przez te państwa. Do rosyjskiego MSZ wezwano szefów misji dyplomatycznych łącznie 23 krajów - powiadomił resort. Ministerstwo dodało, że pozostawia sobie prawo zastosowania środków odwetowych wobec Belgii, Węgier, Gruzji i Czarnogóry. Już w czwartek Rosja informowała, że 60 amerykańskich dyplomatów ma czas do 5 kwietnia na opuszczenie kraju. Sankcje za otrucie W reakcji na atak na byłego szpiega Wielka Brytania i w ślad za nią inne kraje europejskie zadecydowały o wydaleniu łącznie ponad 140 dyplomatów Rosji. Rosyjskie władze zapowiadały, że Moskwa odpowie symetrycznie wszystkim państwom, które wydaliły jej dyplomatów. Skripal oraz towarzysząca mu córka Julia trafili do szpitala w stanie krytycznym, gdy 4 marca znaleziono ich nieprzytomnych w Salisbury. Władze brytyjskie uznały, że zostali oni zaatakowani opracowanym w Rosji za czasów ZSRR bojowym środkiem trującym, określanym przez media jako "nowiczok".