Mówił o tym na spotkaniu z rosyjskimi dziennikarzami w Moskwie zastępca polskiego ambasadora Jarosław Książek. Dyplomata przypomniał, że przepisy UEFA szczegółowo określają, co można, a czego nie można wnosić na stadiony i jakiego rodzaju hasła eksponować na trybunach. Ostrzegł, że symbolika komunistyczna, w tym sierp i młot oraz wizerunki Lenina i Stalina, są w naszym kraju zakazane. Rosyjscy kibice w rozmowie z Polskim Radiem zapewnili, że będą zachowywać się jak przystało na imprezę sportową tej rangi, co Mistrzostwa Europy. "Będziemy krzyczeć, gwizdać i wywieszać transparenty. Żadnych awantur nie będzie. Mamy swój honor i tradycje. Jesteśmy jak Wikingowie, wygramy ze wszystkimi" - zapewniają. Według różnych źródeł do Polski może przyjechać od 20 do 30 tysięcy Rosjan. Polscy dyplomaci apelują do rosyjskich kibiców aby nie przyjeżdżali na ostatnią chwilę. W ten sposób uda się uniknąć kolejek na granicach.