Komitet ma mobilizować do głosowania na prezydenta elektorat w takich stanach jak Illinois, Pensylwania, Floryda i Ohio, gdzie mieszka szczególnie dużo wyborców o polskich korzeniach. Floryda i Ohio to "swing states", czyli stany wahające się między Obamą a jego republikańskim przeciwnikiem Mittem Romneyem. - Wybór jest oczywisty. () Prezydent Obama wykonał świetną robotę w nadzwyczajnych warunkach. Wybrany na drugą kadencję, będzie kontynuował postęp i przywróci wszystkim Amerykanom wiarę w nasze tradycyjne wartości: wolność, sprawiedliwość i dążenie do szczęścia dla wszystkich - oświadczyła przedstawicielka komitetu Marylin Piórepk. Przypomniała ona, że Obama uratował przemysł samochodowy przed bankructwem i przeforsował reformę systemu ochrony zdrowia, która ma zapewnić wszystkim Amerykanom ubezpieczenia medyczne. W skład komitetu wchodzą m.in.: senator Barbara Mikulski, członkowie Izby Reprezentantów Marcy Kaptur, John Dingell, Daniel Lipinski i Paul Kanjorski, była sekretarz stanu w Connecticut Susan Bysiewicz i przewodnicząca związku emerytów Barbara Easterling. Według spisu powszechnego, niecałe 10 milionów Amerykanów ma polskie pochodzenie. W Ohio i na Florydzie mieszka po około pół miliona "polskich Amerykanów".