Jeżeli wiadomość się potwierdzi, będzie on pierwszym politykiem z Unii Europejskiej, któremu władze pozwoliły na rozmowę z byłą premier. Nieznane są szczegóły rozmowy. Dziennikarze oceniają, że trwała ona maksimum pół godziny. Wcześniej Štefan Füle rozmawiał przez 3,5 godziny z prezydentem Wiktorem Janukowyczem. Rozmowy te odbywały się na dzień przed zaplanowanym na dzisiaj początkiem procesu apelacyjnego od wyroku skazującego byłą premier na 7 lat więzienia. Oficjalnym powodem wizyty jest jednak przygotowanie szczytu Ukraina - Unia, który odbędzie się 19 grudnia w Kijowie. Dotąd nie wiadomo, czy dojdzie w jego czasie do parafowania umowy stowarzyszeniowej. Uroczyste zakończenie negocjacji miałoby zostać odłożone ze względu na prześladowania opozycji. Były minister spraw zagranicznych Borys Tarasiuk ocenia, że wizyta Štefana Fülego to wizyta ostatniej szansy. Unia Europejska chce zbadać, czy Kijów jest gotowy do ustępstw. "Patrząc na dotychczasowe wydarzenia, władze nie idą na kompromis" - ocenia pesymistycznie polityk. Według nieoficjalnych informacji Polskiego Radia, tematem rozmów unijnego komisarza jest też pomoc finansowa Brukseli dla Kijowa. Ukraińcy nie chcą jej przyjąć ponieważ wtedy musieliby zobowiązać się do realizacji konkretnych reform - wymaga tego Unia Europejska.