Wielokrotnie rząd federalny ogłaszał parlamentowi, że umowy "Ringtausch" m.in. z Polską zostaną zakończone w terminie i zostaną wdrożone w "następnych tygodniach". "Niestety Niemcy tracą tu całe zaufanie. Wymiana z Polską jest niepowodzeniem" - pisze Kiesewetter. "Polska przekazała Ukrainie 300 czołgów T72" Polityk chadecji zwraca uwagę, że niemiecka "oferta" po trzech miesiącach namysłu to "20 czołgów <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/marki-i-produkty-leopard-2,gsbi,3610" title="Leopard 2" target="_blank">Leopard 2</a>. Dostawy od kwietnia 2023 roku jedna sztuka miesięcznie, od października 2023 roku - trzy sztuki miesięcznie. Przypomnijmy: Polska przekazała Ukrainie prawie 300 czołgów T72 w ciągu pierwszych dwóch miesięcy wojny". Zdaniem Kiesewettera "nic dziwnego, że państwa Europy Wschodniej, takie jak Polska, zwracają się w stronę USA" i kupują czołgi Abrams. "Zaprzepaszczamy zaufanie budowane przez lata" - czytamy. "To utrata reputacji Niemiec w Europie Wschodniej" "Nikt nie rozumie, dlaczego nie dostarczamy Mardera, Leoparda, Fuchsa bezpośrednio na Ukrainę, tylko pozwalamy, aby cenny czas upływał przy skomplikowanym i oczywiście niedziałającym 'Ringtausch'" - pisze polityk. "To jest brak pomocy Ukrainie, utrata reputacji w Europie Wschodniej" - uważa Kiesewetter, który podkreśla także, że obecnie USA przeznaczyły 100 mln dolarów na szkolenie ukraińskich pilotów na amerykańskich odrzutowcach. Holandia wspiera Wielką Brytanię w szkoleniu podstawowym ukraińskich żołnierzy na wyspach, a Francja dostarcza bojowy wóz piechoty VAB. "Niemcy, czwarty największy eksporter broni, chcą dostarczyć trzy wozy zabezpieczenia technicznego Bergepanzer... ale to jeszcze potrwa..." - kończy swój wpis na Twitterze Roderich Kiesewetter.