W tym regionie na północnym zachodzie Peloponezu premier Aleksis Cipras, szef radykalno-lewicowej partii Syriza, zmierzy się z Kyriakosem Micotakisem, przywódcą centroprawicowej Nowej Demokracji, który - jak przewiduje "Politico" - niemal na pewno zostanie następnym premierem Grecji. W zeszłomiesięcznych wyborach europejskich Achaja, bastion Syrizy, była jednym z zaledwie dwóch okręgów wyborczych, w których Nowa Demokracja nie zdobyła większości głosów. Cipras i Micotakis zdecydowali się kandydować właśnie w Achai. Wynik tej wyborczej rywalizacji zdecydują nie tylko o kursie Grecji przez następne cztery lata. Prawdopodobnie będzie też oznaczał powrót jednej z najpotężniejszych dynastii politycznych w kraju, po ponad dekadzie zamieszania politycznego i ekonomicznego zapoczątkowanego przez kryzys finansowy z 2008 roku. Dynastie polityczne "Wydaje się, że grecka polityka jest niepoprawnie dynastyczna" - pisze Politico i zwraca uwagę, że od czasu zakończenia rządów wojskowych krajowi przewodziło kilka politycznych rodzin. Micotakis jest członkiem jednej z dwóch ważnych rodzin związanych z Nową Demokracją. Jego ojciec Konstantinos Micotakis był premierem Grecji na początku lat 90. Jego siostra Dora Bakojanni to była szefowa dyplomacji i była burmistrz Aten. Jej syn Kostas Bakojannis obejmie urząd burmistrza Aten we wrześniu. Politico przytacza wypowiedź profesora prawa z Uniwersytetu Ateńskiego Aristidesa Hacisa, który podkreśla, że władza dynastii politycznych wiąże się niewątpliwie z "przestarzałą organizacją i strukturą greckich partii politycznych". "Wciąż są one oligarchiczne, tradycjonalistyczne, niedemokratyczne i ekskluzywne" - uważa Hacis. Drugą wpływową rodziną związaną z Nową Demokracją są Karamanlisowie. Założyciel tej partii Konstantinos Karamanlis czterokrotnie piastował urząd premiera. Jego bratanek Kostas Karamanlis stał na czele rządu w latach 2004-2009, a obecnie jest deputowanym. W Achai startuje też przedstawiciel trzeciej greckiej rodziny politycznej Jeorjos Papandreu, który zastąpił Karamanlisa na urzędzie premiera i którego ojciec i dziadek też wielokrotnie piastowali ten urząd. Papandreu, który przewodniczył Ogólnogreckiemu Ruchowi Socjalistycznemu (Pasok) i był premierem do 2012 r., w obecnych wyborach jest kandydatem Ruchu na rzecz Zmiany - centroprawicowego sojuszu, którego największym członkiem jest Pasok. I nawet jeśli wielu Greków obwinia Papandreu za finansowy chaos i wyrzeczenia z ostatnich 10 lat, oczekuje się, że jego partia zajmie w niedzielnych wyborach trzecie miejsce - po Nowej Demokracji i Syrizie - pisze Politico. Bolesne reformy rządu Ciprasa Politico odnotowuje, że Syriza, rządząca w Achai od 2012 r. i w Grecji od 2015 r., wprowadzała bolesne reformy, jakich żądali wierzyciele kraju. Cipras zawarł też niepopularne wśród wielu Greków porozumienie z byłą republiką jugosłowiańską, która ostatecznie przyjęła nazwę Macedonia Północna. Ateny uważały, że używanie przez północnego sąsiada Grecji nazwy Macedonia było zawłaszczaniem historycznego i kulturowego dziedzictwa starożytnych Macedończyków i mogło być w przyszłości podstawą ewentualnych roszczeń terytorialnych do greckiej prowincji o tej samej nazwie. Micotakis zapowiada, że jeśli wygra wybory, podejmie walkę z korupcją i nepotyzmem.