Szefostwo policji uzasadniało wprowadzenie zakazu tym, że funkcjonariusze z zarostem nie byliby w stanie w sposób właściwy włożyć masek przeciwgazowych w przypadku ataku bioterrorystycznego. Funkcjonariusze, którzy chcą zniesienia zakazu, argumentują swój wniosek tym, że muszą nosić brody czy zarost, bowiem golenie wywołuje u nich podrażnienie skóry i wrastanie włosów. Zaskarżyli zakaz, który uznali za dyskryminację i nieuczciwe posunięcie wobec mężczyzn cierpiących na figówkę (łac. pseudfolliculitis barbae) - zapalenie mieszków włosowych owłosionej skóry twarzy, na które cierpią ludzie o kręconym owłosieniu. Trzej z czterech skarżących to Afroamerykanie.