25-letni Freddie Gray, aresztowany 12 kwietnia, zmarł tydzień później. Jego śmierć wywołała falę zamieszek i demonstracji nie tylko w Baltimore, ale i w innych amerykańskich miastach. Zarzuty ma usłyszeć wszystkich sześciu policjantów, uczestniczących w aresztowaniu. Poinformowała o tym na konferencji prasowej prokurator stanowa Marilyn Mosby. W Baltimore od gdzie od śmierci Graya 19 kwietnia, codziennie dochodzi do ulicznych demonstracji. W czwartek kilkaset osób domagało się wyjaśnienia okoliczności tej tragedii. Wiele niosło transparenty z napisami "Życie Czarnych jest ważne" i "Położyć kres terrorowi policyjnemu".ZOBACZ TEŻ: USA: Kolejne protesty przeciw brutalności policji