Badacze od kilku dni dryfowali po Oceanie Arktycznym. W środę kra o długości 2 km i szerokość 1,5 kilometra zaczęła się rozpadać, a jej cześć poszła pod wodę pod naporem lodowych ścian. Dziś niewielki helikopter Mi-8 odnalazł polarników i przekazał dane nt. lokalizacji fragmentu kry załodze podążającego jego śladem wielkiego śmigłowca Mi-26. To właśnie ta druga maszyna zabrała polarników i część sprzętu ze stacji badawczej.