Polański przyleciał do Zurychu, by na tamtejszym festiwalu filmowym odebrać nagrodę "Złotego Oka" za całokształt twórczości. Jednak o godz. 11 w niedzielę organizatorzy imprezy oświadczyli, że laureat nie przybędzie na wieczorną galę, gdyż został zatrzymany "na żądanie władz USA w związku z nakazem aresztowania z 1978 roku". Amerykański wymiar sprawiedliwości zarzuca Polańskiemu, że w roku 1977 w willi aktora Jacka Nicholsona w Hollywood uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt. Reżyser spędził 42 dni pod obserwacją psychiatryczną, ale przed zakończeniem postępowania wyjechał do Francji, by uchronić się przed spodziewaną karą więzienia. Od tego czasu nie może wjechać do USA bez groźby natychmiastowego aresztowania. Przeczytaj, jak "The Times" informował o zarzutach wobec Polańskiego 14 marca 1977 roku Ofiara domniemanego gwałtu publicznie wybaczyła Polańskiemu, ale w maju bieżącego roku sąd w Los Angeles definitywnie odrzucił wniosek reżysera o umorzenie sprawy. Jak zaznaczono w orzeczeniu, do rozstrzygnięcia niezbędny jest osobisty udział strony w rozprawie. Jak zaznaczył w swym komunikacie szwajcarski resort sprawiedliwości, w roku 2005 władze USA rozszerzyły poszukiwania Romana Polańskiego na cały świat, a amerykański nakaz aresztowania go obowiązuje od 1978 roku. Komunikat informuje, że o kwestii wydania reżysera Stanom Zjednoczonym rozstrzygnie postępowanie ekstradycyjne. Jednak od jego wyniku będzie się można odwołać do kolejno dwóch sądowych instancji federalnych. Zobacz materiał filmowy na temat zatrzymania Romana Polańskiego: Polskie służby dyplomatyczne zareagowały na zatrzymanie Polańskiego W sprawę zatrzymania Polańskiego zaangażowały się już polskie służby dyplomatyczne. Nasza konsul w Szwajcarii Jolanta Chojecka powiedziała dziennikarzowi RMF FM, że reżyser przebywa obecnie w areszcie w Zurychu. - Nawiązaliśmy kontakt z policją w Zurychu, która powiedziała nam, że sprawą pana Polańskiego zajmuje się Federalne Biuro Sprawiedliwości. Zajmują się tym dwaj oficerowie do tej sprawy i ci oficerowie mają nas powiadomić, jakie są procedury i jaka jest sytuacja pana Polańskiego - stwierdziła Chojecka. - Jako polski konsul chciałabym mieć dostęp do pana Polańskiego - zaznaczyła. Pomoc Polańskiemu zaoferowała też polska ambasada. Ambasador Jarosław Starzyk zwrócił się już do reżysera z pytaniem, czy oczekuje interwencji polskich służb konsularnych, a jeśli tak, to jakiej. "Z Amerykanami jest piekielnie trudno" Prezydent Lech Kaczyński pytany zaś przez dziennikarzy w Warszawie, czy możliwa jest interwencja władz Polski w sprawie Polańskiego, odparł: "z Amerykanami jest piekielnie trudno". Zwrócił uwagę, że w tego typu sprawach władze federalne są "dość bezradne", bo są to kompetencje władz stanowych. Dodał, że jest "trochę zdumiony" zatrzymaniem Polańskiego. - Sprawę znam, ale będę musiał się zastanowić, co to wszystko oznacza - dodał. 76-letni Polański jest obywatelem francuskim; francuskie obywatelstwo przyjął w 1975 r. Zobacz także: Media: Co kryje się za zatrzymaniem Polańskiego? Polska i Francja wystąpią do władz USA ws. Polańskiego Skandal i prowokacja - filmowcy w obronie Polańskiego Roman Polański - wybitny artysta Mroczny geniusz Polańskiego