Jak czytamy w poście zamieszczonym na profilu "Zaginieni przed laty" na Facebooku, Andrzej Weber do Grecji przyleciał 6 kwietnia. Z lotniska w Chanii udał się na południową część wyspy, w góry Lefka Ori. Jako ostatni znany punkt, w którym się znajdował, podaje się Sougię, miejscowość niedaleko miasteczka Paleohora. 64-latek w planach miał górskie wycieczki. Za prawdopodobną rodzina uznaje także wersję z wycieczką na wyspę Gavdos. Po raz ostatni mężczyzna kontaktował się z najbliższymi 8 kwietnia. Lot powrotny z Krety 64-latek zaplanował na 13 kwietnia, jednak nigdy nie dotarł na lotnisko. Zaginiony ma 194 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, krótkie siwe włosy oraz szaro-zielone oczy. W dniu zaginięcia ubrany był w odzież sportową, a przy sobie miał plecak ze sprzętem turystycznym Jeśli ktoś widział 64-latka lub posiada jakiekolwiek informacje, które mogą pomoc w jego odnalezieniu, proszony jest o kontakt z rodziną lub policją. Można dzwonić pod nr 48 603 696 609, a na Komisariat Policji w Skale pod nr 12 380 10 25. Kontakt możliwy jest również za pomocą profilu "Zaginieni przed laty".