Polak w ukraińskim areszcie. Od 4 lat bez wyroku
Po 4 latach w ukraińskim areszcie bez wyroku sądowego, za Polakiem Aleksandrem Orłowem wstawią się polscy posłowie. Do Odessy przyjechali Małgorzata Gosiewska z PiS i Marcin Święcicki z PO. Będą dziś obserwować setną rozprawę sądową Orłowa. Według organizacji pozarządowych, oskarżenie go o udział w morderstwie to próba uciszenia człowieka aktywnego w walce z korupcją na Ukrainie.
Tomasz Czuwara z Fundacji Otwarty Dialog przyznaje w rozmowie z IAR, że dopiero niedawno przedstawiciele polskiego państwa energicznie zajęli się sprawą: "Działania w sprawie pana Aleksandra Orłowa miały charakter dosyć symboliczny. Został on kilkakrotnie odwiedzony przez przedstawicieli polskiego konsulatu w Odessie. Natomiast faktycznie były to działania na dosyć niskim szczeblu no i przede wszystkim bardzo nieefektywne"- mówi Tomasz Czuwara.
Aleksander Orłow urodził się w ZSRR, ale od początku lat 80. XX wieku mieszkał w Polsce, gdzie założył rodzinę i przyjął polskie obywatelstwo. Od końca lat 90. zaangażował się w działalność publicystyczną na Ukrainie, opisując tam między innymi sprawy korupcyjne.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.