W połowie lutego RPO Adam Bodnar napisał do polskiego ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua i poprosił o poinformowanie, jakie działania resort spraw zagranicznych podjął dotychczas na rzecz osadzonego w Rosji obywatela. Odpowiedzi udzielił wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, o czym poinformowało w poniedziałek Biuro RPO. Z informacji przekazanej Bodnarowi przez MSZ wynika m.in., że w sprawie Polaka wystosowano 12 not dyplomatycznych do MSZ Rosji. Osadzony został także sześć razy odwiedzony przez konsula - w październiku zeszłego roku. "Przekazano siedem bezzwrotnych zapomóg pieniężnych, każda w wysokości około 100 euro. (...) Przekazywano również paczki z odzieżą, artykułami spożywczymi i znaczkami pocztowymi" - poinformował MSZ. Chodzi o opisywaną w mediach sprawę obywatela polskiego, który w 2019 r. został skazany przez Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej na wieloletnią karę pozbawienia wolności z paragrafu dotyczącego szpiegostwa. Jak informowano, 44-letniemu przedsiębiorcy spod Białegostoku wymierzono w Rosji karę 14 lat kolonii karnej. Kolonia o zaostrzonym rygorze Polak przebywa obecnie w kolonii karnej w Zubowej Polanie. "Z doniesień mediów wynika, że istnieje uzasadnione podejrzenie, iż Polak jest przetrzymywany w warunkach naruszających podstawowe prawa człowieka. Jego kontakty z rodziną są bardzo utrudnione, a w ich trakcie nie może się on posługiwać językiem polskim. Sprawa jest znana Ministerstwu Spraw Zagranicznych i Ministerstwu Sprawiedliwości" - pisał w lutym Bodnar. W odpowiedzi udzielonej RPO Wawrzyk potwierdził, że polski obywatel "przebywa w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze". "Warunki pobytu w Zubowej Polanie nie należą do najłatwiejszych, jednak nie posiadamy dowodów, by nasz obywatel był dyskryminowany lub traktowany gorzej, niż pozostali współosadzeni" - dodał wiceminister. "Na wniosek Polaka konsul niezwłocznie podejmuje stosowne interwencje w jego sprawie u miejscowych służb więziennych. Utrzymywany jest stały kontakt konsula ze służbami więziennymi, adwokatami oraz jego rodziną. Urząd pośredniczy w wymianie korespondencji między nim a jego małżonką, jednocześnie dokonując tłumaczeń przekazywanej korespondencji" - zapewnił wiceminister Wawrzyk. Jak napisał wiceminister, polski obywatel posiada bezpośrednie numery telefonów do kierownika Wydziału Konsularnego RP w Moskwie, z których "dość regularnie korzysta, a ostatnia rozmowa odbyła się 21 stycznia bieżącego roku". "Poinformował w niej, że czuje się dobrze i podziękował za szybką interwencję konsula w sprawie zamykania go w karcerze. Według jego opinii przyniosło to oczekiwany skutek i jak dotąd nie spotykają go szykany ze strony administracji więzienia" - zrelacjonował Wawrzyk. Kroki podejmie resort sprawiedliwości "Z posiadanych przez nas informacji wynika, że Ministerstwo Sprawiedliwości planuje złożyć wniosek na podstawie Umowy polsko-rosyjskiej o pomocy prawnej i stosunkach prawnych w sprawach cywilnych i karnych o przekazanie go do Polski w celu dalszego odbywania kary. Wniosek polskiego MS jest niezależny od negatywnie rozpatrzonej przez rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości prośby o przeniesienie złożonej przez samego osadzonego" - dodał Wawrzyk. W lutym bieżącego roku Bodnar zwrócił się także do swojej rosyjskiej odpowiedniczki Tatiany Moskalkovej o zbadanie, w jakich warunkach odbywa karę skazany Polak. "Byłbym niezmiernie wdzięczny za zbadanie m.in., w jakich warunkach odbywa karę i co możemy zrobić więcej, aby w tym przypadku można było dochować standardów praw człowieka" - napisał Bodnar do rosyjskiej Komisarz Praw Człowieka w sprawie skazanego Polaka. Przekaż 1 proc. na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ