- Od początku aresztowania, które miało miejsce 17 maja, całą sprawę monitoruje nasz MSZ - mówi konsul Sebastian Kurek. Adwokaci naszego rodaka zwrócili się z prośbą do sądu o zmniejszenie wysokości kaucji, która wynosi aż 750 tysięcy dolarów. Aby Sankiewicz mógł odpowiadać z wolnej stopy wystarczy wpłacić 10 procent tej kwoty. Jednak nawet na taką nie stać najbliższej rodziny. Decyzja prowadzącego postępowanie była jednak negatywna - podkreślał adwokat Jeffrey Frank. - Zdecydował fakt, że Sebastian nie ma legalnego pobytu w Stanach Zjednoczonych. FBI zarzuca Senakiewiczowi, że działanie w ruchu anarchistycznym oraz, że skonstruował materiały wybuchowe dzięki którym chciał wysadzić wiadukt nad autostradą podczas szczytu NATO. Grozi mu za to od 4 do 15 lat więzienia, a po odbyciu kary deportacja do Polski.