Zatrzymany mężczyzna w dużej międzynarodowej grupie narkotykowej był odpowiedzialna między innymi za uprawę konopi indyjskich na swojej plantacji w Holandii. Szukał nowych odbiorców i organizował przemyt marihuany i kokainy. ABW, która wystawiła lisy gończy, podejrzewa go również o legalizowanie pieniędzy z narkobiznesu. Na razie mężczyzna jest w dyspozycji sądu w Amsterdamie, ale powinien niebawem trafić do Polski. W naszym kraju grozi mu 15 lat więzienia.