60-letni obywatel Polski szybko pożałował zbyt dosłownego potraktowania apelu niemieckiej policji (niem. Polizei), dotyczącego poboru nowych rekrutów. Niemcy. Polak chciał służyć w policji. Od razu pożałował Nasz rodak po przeczytaniu ogłoszenia z wezwaniem "komm-zur-bundespolizei.de" (przyjdź do Policji Federalnej), pojawił się z reklamującymi akcję gadżetami na posterunku policji w Hanowerze, stolicy kraju związkowego Dolna Saksonia, w sobotę po południu, z zamiarem wstąpienia w szeregi mundurowych. Jednak, jak informuje niemiecka policja, 60-latek nie zrobi jak na razie kariery w niemieckiej policji. Wręcz przeciwnie. Zamiast zostać zrekrutowanym i wdrażonym do łapania przestępców, chwilę później... sam został zakuty w kajdanki. Okazało się, że 60-latek ma wiele niezapłaconych mandatów. Po sprawdzeniu tożsamości funkcjonariusze odkryli, że nasz rodak był poszukiwany czterema nakazami aresztowania, a każdy z nich dotyczył wyłudzenia pieniędzy. Mężczyzna od razu zaznaczył, ze nie jest w stanie uregulować roszczeń o łącznej wysokości 4185 euro. Dlatego trafił do więziennej celi. Łącznie odbędzie karę 173 dni pozbawienia wolności. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!