Do nietypowego zatrzymania Polaka doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek około godz. 1:30 na hamburskim dworcu głównym. Z komunikatu lokalnej policji wynika, że 61-latek w holu budynku zachowywał się nieobyczajnie. Służby podkreśliły, że w jego bezpośrednim sąsiedztwie nie było innych osób. Hamburg: Pijany Polak zatrzymany na dworcu. Trafił do aresztu Gdy tylko jego niewłaściwe zachowanie zostało dostrzeżone, patrol niezwłocznie podszedł do niego i poprosił, by ponownie założył spodnie. Po przejściu do kontroli jego danych osobowych okazało się, że Polak był ścigany listem gończym. Nakaz aresztowania niezapłacenia grzywny w wysokości 366 euro za przestępstwa związanych z napadami przy użyciu broni. Ponadto okazało się, że mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie trzeźwości wykazało, że miał 3,87 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W związku z tym, że 61-latek nie miał tylu pieniędzy, żeby opłacić grzywnę, zaraz po zatrzymaniu trafił za kratki. Polak spędzi tam najbliższe 122 dni. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!