Jego stan określa się jako "poważny, ale stabilny". J. doznał urazów narządów wewnętrznych i głowy. Policja regionu Grampian sądzi, że atak na Polaka był częściowo dokonany na tle narodowościowym i uznała go za usiłowanie zabójstwa. Śledztwo ma kilka wątków. - Był to brutalny, niczym nie sprowokowany i systematyczny atak,w którym był też element wrogości na tle narodowościowym - powiedział komisarz Cammy Preston. - Jarosław jest człowiekiem spokojnym, który żył swoimi sprawami i przyjechał tu do pracy. Ataki, podyktowane motywem wrogości do obcokrajowców, budzą odrazę ogromnej większości ludzi w północno-wschodnim rejonie Szkocji i są tu stosunkowo rzadkie. Tego rodzaju dziki atak w ogóle nie powinien mieć miejsca i dołożymy wszelkich starań, by ująć sprawców - zapewnił Preston. Policja sporządziła rysopis dwóch mężczyzn w wieku 20-25 lato raz 20-30 lat, których zamierza przesłuchać. Polak został zaatakowany przy ulicy Alexandra Drive w Aberdeen tuż przed godziną 02.00 w sobotę nad ranem. Utrzymywał się ze sprzątania.