1 stycznia Chorwacja pożegnała się ze swoją walutą - kuną - stając się 20. członkiem strefy euro. Dołączyła też do strefy Schengen. Kraj ten od lat cieszy się dużą popularnością. Raport "Zagraniczne wakacje Polaków 2022" przygotowany przez Polską Izbę Turystyki wskazał, że był on siódmym najchętniej wybieranym przez nas kierunkiem wakacyjnym. - W zeszłym roku poleciało lub pojechało tam milion Polaków. Dla Chorwatów jesteśmy ważnym klientem - mówi w rozmowie z Interią Marek Kamieński, ekspert do spraw turystyki. Chorwacja w strefie euro. Ile zapłacimy w restauracji? Warto spojrzeć na aktualne ceny w tym kraju. Jedno euro to około 7,50 kun. Porównując z czerwcem 2022, za obiad dla dwóch osób w Breli zapłacilibyśmy około 200-250 kun. Popularna sałatka z ośmiornicą kosztowała 80-100 kun. To samo danie dziś wyniesie nas około 13-15 euro. - Właściciele hoteli, pensjonatów, restauratorzy zawsze zaokrąglają w górę. Nazywamy to "cichą podwyżką", która wynosi - minimum - 10 procent. Dorzućmy do tego jeszcze wzrosty cen spowodowane m.in. inflacją w lutym wynoszącą 11,7 procent... To daje nam kolejne 20-30 procent w skali roku. A warto podkreślić, że w Chorwacji sezon jeszcze się nie zaczął. Jak prognozuje Kamieński, wyjazd do tego kraju w okresie czerwiec-wrzesień może kosztować nawet 40 procent więcej niż rok temu. Ekspert podkreśla, że sama turystyka zdrożała o 30 procent. - Ceny biletów lotniczych, paliwa, zakwaterowania. Możemy tak jeszcze długo wymieniać. Na to akurat wpływu nie ma wprowadzenie euro w Chorwacji, mówimy o ogólnym zjawisku na rynku. Noclegi w Chorwacji. Jakie ceny? Koszt prywatnej kwatery czy apartamentu dla dwóch dorosłych chcących spędzić w tym kraju siedem nocy - bez wyżywienia - to obecnie około 2200 zł łącznie. Za trzygwiazdkowy hotel ze śniadaniem w pierwszej połowie czerwca - w okolicy miejscowości Omiš - zapłacimy około 4200 zł. W Splicie zaś podobna oferta to już 6800 zł. A jak policzą nas biura podróży? Poniżej propozycje all inclusive w lipcu lub sierpniu dla dwóch osób. W cenie wyżywienie oraz bilety lotnicze. Hotele trzygwiazdkowe: Vodice - 2850 złotych za osobę;Zadar - 3025 złotych za osobę;Hvar - 3600 złotych za osobę;Dubrownik - 5500 złotych za osobę. Hotele czterogwiazdkowe: Baska Voda - 3866 złotych za osobę;Cavtat - 4035 złotych za osobę;Brac - 4555 złotych za osobę;Hvar - 5330 złotych za osobę;Rabac - 6600 złotych za osobę. Ceny w sklepach w Chorwacji. Droższe mleko i kawa Kamieński zwraca też uwagę na podwyżki w dużych marketach. - Działają one na własnych zasadach. To jeden z problemów, z którymi boryka się chorwacki rząd. Podobnie jak - niekiedy naprawdę wysokie - ceny prywatnych apartamentów. Nie mogą ich "upilnować". Szacuje się, że Chorwacja straci na turystyce wyjazdowej. Przy zmianie waluty zawsze najbardziej obrywa ta gałąź. Portal danas.hr pokazał, jak przykładowo zmieniły się ceny żywności. mleko - kiedyś 1,60 euro, dziś 2,25 euro;kawa - 500 g kiedyś 4,60 euro, dziś 5,60 euro;jaja - (10 sztuk) kiedyś 1,70 euro, dziś 3,30 euro;frytki - kiedyś 1,60 euro, dziś 3,40 euro. Za ile wejdziemy z kolei do Parku Narodowego Jezior Plitwickich - popularnej atrakcji turystycznej? W sezonie wakacyjnym, czyli od 1 czerwca do 30 września tego roku za jednodniowy wstęp przed godziną 16 zapłacimy około 185 złotych (niemal 40 euro) za bilet normalny oraz 75 złotych (16 euro) za ulgowy. Po godzinie 16 normalny - 125 złotych, a ulgowy - 43 złote. Dzieci do siódmego roku życia do parku wejdą za darmo. Wakacje w Chorwacji. Jak zaoszczędzić? Klaudia prowadzi instagramowy profil o nazwie @poznajbalkany. Jak zauważa, "wszystko drożeje, czasem z tygodnia na tydzień". Jako dowód publikuje paragon z restauracji. Po siedmiu dniach zapłaciła 1,5 euro więcej. "Niby niedużo, ale bierzcie pod uwagę, że w międzyczasie zdrożały też kawa i kilka produktów w sklepie, czasem paliwo i robi się większa kwota" - czytamy. Polka podpowiada też, jak zaoszczędzić na wakacjach w Chorwacji. Jednym ze sposobów jest podróż poza sezonem. "Wiosna i jesień też są super - taniej i spokojniej" - czytamy. Warto też poszukać propozycji mniej turystycznych restauracji. "W sezonie ceny szaleją. Można znaleźć kanapki za 10 euro czy pizzę za 20. Warto też podpytać lokalsów, choć ma to zastosowanie w dużych miastach, bo w mniejszych poza sezonem one i tak nie działają, a podczas niego większość lokalnych nie włóczy się po knajpach". Klaudia poleca też przygotowywanie części posiłków - np. śniadania i kolacji - w apartamencie. "Zamiast zamawiać butelkę drogiego wina w knajpie, kup je w sklepie. Napoje są dość drogie w restauracjach" - ostrzega. Blogerka podkreśla, by zwracać też uwagę na potencjalnych sprzedawców (szczególnie na targu) czy restauratorów oszustów. "Większość jest jednak uczciwa, ale wystarczy chwila nieuwagi, więc lepiej mieć oczy dookoła głowy" - zachęca. Chorwacja wciąż dla Polaków? Czy - mimo podwyżek i zmiany waluty - Polacy pojadą na chorwackie wczasy? - W turystyce zorganizowanej notujemy małą sprzedaż dla tego kraju. Klienci czekają, co będzie w sezonie. Organizatorzy z kolei wstrzymują się z kontraktacją samolotów. Choć na podium - jestem o tym przekonany - będą Turcja, Grecja i Bułgaria, to Chorwacja i tak przyciągnie rzeszę swoją niesamowitą linią brzegową, pysznym jedzeniem i gwarantowaną pogodą - puentuje Marek Kamieński. Czy wybierzesz się na wakacje do Chorwacji? Skomentuj artykuł na Facebooku!