15 marca żołnierze Sił Specjalnych przeprowadzili precyzyjną operację mającą na celu sprawdzenie informacji pozyskanych drogą operacyjną przez Kontrwywiad Wojskowy. Po dokładnym przeszukaniu wskazanego budynku ustalono, że pełnił on rolę magazynu i zarazem fabryki materiałów wybuchowych. O szybkości działań polskich żołnierzy świadczy fakt, że część znalezionych materiałów była niedawno wyprodukowana a ładunki wybuchowe były przygotowane do użycia. Wewnątrz budynku wykryto kilkudziesięciokilogramowe improwizowane ładunki wybuchowe z lontami detonującymi, ponadto znaleziono rakiety 107mm, granaty moździerzowe oraz pociski do ręcznych granatników. Po szczegółowym sprawdzeniu pomieszczenia podjęto decyzję o wysadzeniu wszystkich znalezionych przedmiotów na miejscu. Przeprowadzone na miejscu czynności jednoznacznie wskazały, iż miejsce to było wykorzystywane do produkcji dużych ładunków wybuchowych przeznaczonych do ataków na konwoje wojsk koalicji, szczególnie na pojazdy bojowe. Prawdopodobnie miejsce to było wykorzystywane przez członków ugrupowania rebelianckiego dowodzonego przez Ala Nur jako magazyn i fabrykę improwizowanych ładunków wybuchowych. Grupa ta odpowiedzialna jest za przeprowadzenie licznych ataków na siły koalicji w tym również na patrole Polskich Sił Zadaniowych w dystrykcie Qarabagh. Akcję przeprowadzono przy wsparciu śmigłowców Mi-17 i Mi-24 z Samodzielnej Grupy Powietrznej. W trakcie prowadzonych działań rejon był monitorowany przez bezzałogowe środki rozpoznawcze (BSR). Zlikwidowanie talibskiego obiektu w dystrykcie Qarabagh może mieć znaczący wpływ na możliwości działań lokalnej grupy rebelianckiej. Jest to kolejny cios zadany rebeliantom w tym dystrykcie, gdyż w ostatnich dniach lutego zatrzymano tu jednego z ważniejszych dowódców lokalnej siatki rebelianckiej- Mułłę Abdula Zahir. Systematycznie przeprowadzane są również aresztowania najbardziej poszukiwanych rebeliantów w innych dystryktach prowincji, co przekłada się na osłabienie systemu dowodzenia a co za tym spadek aktywności rebeliantów w prowincji Ghazni. Znacznym wsparciem polskich i amerykańskich żołnierzy podczas codziennych operacji są dobrze wyszkoleni i coraz lepiej wyposażeni żołnierze i policjanci afgańscy.