Już piąty dzień bardzo trudne warunki nie pozwalają według wysokogórskiej żandarmerii w Chamonix na przedsięwzięcie akcji ratunkowej. Zarówno po francuskiej jak i po włoskiej stronie Mont Blanc ratownicy czekają na choćby chwilowe przejaśnienie, żeby przetransportować Polaków na dół. Schronisko, w którym znajdują się alpiniści, jest dobrze wyposażone. Jest tam radiotelefon, sprzęt medyczny i polowa kuchenka gazowa. Jednak sytuacja Polaków będzie się pogarszać ze względu na brak żywności. Wysokogórska żandarmeria poradziła Polakom, żeby nie próbowali sami schodzić z Mont Blanc, bo z powodu śnieżnej zawiei widoczność bliska jest tam zeru. Mogliby szybko się zgubić i zamarznąć.