To jeden z ważniejszych momentów w życiu Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Pierwszy raz polska armia przekazała rejon odpowiedzialności tutejszej policji. Sytuacja w dystrykcie w ostatnim czasie ustabilizowała się. Polscy żołnierze oprócz monitorowania okolicy, szkolili także żołnierzy Afgańskiej Narodowej Armii (ANA) oraz funkcjonariuszy Afgańskiej Narodowej Policji (ANP). W ten sposób zostali przygotowani do tego, aby teraz w pełni samodzielnie czuwać na bezpieczeństwem w regionie. W przekazaniu odpowiedzialności stronę polską reprezentował dowódca VI zmiany gen. bryg. Janusz Bronowicz i polski ambasador w Afganistanie Maciej Lang. Protokół w sobotę 17. kwietnia podpisali szef policji w prowincji Ghazni generał Bazz Khan Sherazai oraz dowódca 3. Brygady ANA pułkownik Ali Rajab Rashed. W specjalnie zorganizowanym zebraniu starszyzny, jej przedstawiciele podziękowali wojskom koalicji za okazaną pomoc. Byli bardzo wdzięczni za obecność polskich żołnierzy w jednym z najbardziej niebezpiecznych dystryktów. Na zakończenie spotkania jeszcze raz otrzymali pomoc w postaci kocy, ubrań oraz innych niezbędnych środków. Dystrykt Ajiristan położony jest w północno-zachodniej części prowincji Ghazni. Większość jego powierzchni zajmują góry o wysokościach od 3700 m do 4800 m. Polacy na tamtejszym posterunku obecni byli od 11 lipca 2009 r. Kontrolę nad dystryktem przejęli w wyniku operacji pod kryptonimem "Over the top". Działania naszych wojsk były odpowiedzią na nasilające się ataki rebeliantów na funkcjonariuszy tamtejszej policji. W trakcie dziewięciu miesięcy służbę pełniło w systemie rotacyjnym kilkudziesięciu żołnierzy. Anna Pawlak