Jak poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej Dagmara Bielec-Janas, chodzi o międzynarodową zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się przerzutem ludzi przez granicę i legalizowaniem im pobytu. W operację pod kryptonimem "JOT Mare" zaangażowanych było 365 funkcjonariuszy Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej oraz hiszpańskiej policji. W obu krajach przeszukali oni 51 mieszkań i lokali gastronomicznych, w tym 28 w Polsce - głównie w Warszawie i okolicach. "Na miejscu zabezpieczono obszerną ilość dokumentacji oraz sprzętu stosowanego do podrabiania dokumentów" - powiedziała Bielec-Janas. Jak wyjaśniła, proceder polegał przede wszystkim na tym, że obywatele Pakistanu przyjeżdżali na terytorium RP z innych państw strefy Schengen w celu zalegalizowania sobie pobytu i uzyskania polskiej karty pobytowej. W tym celu przedstawiali w urzędach sfałszowane dokumenty m.in. wizy, które uzyskiwali od fałszerzy na terenie UE. "Po dotarciu do Polski, za pośrednictwem polskich rezydentów grupy przestępczej, składali wnioski do urzędów wojewódzkich wraz z poświadczającymi nieprawdę dokumentami. W ten sposób uzyskana oryginalna karta pobytu pozwalała cudzoziemcom na swobodne przemieszczanie się po Europie, głównie do Hiszpanii" - powiedziała Bielec-Janas. "Przypuszcza się, że ujawniona część grupy działającej na terenie Polski powiązana była z hiszpańskim ramieniem organizacji przestępczej zaangażowanej w ułatwianiu nielegalnej migracji obywatelom Pakistanu do UE korzystających z tras Morza Śródziemnomorskiego, a dla tych którzy przetrwali niebezpieczną podróż, ich dalsze wykorzystywanie poprzez niewolniczą pracę" - dodała. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie.