Urzędujący szef rządu i kandydat CDU/CSU mówili z pamięci w programie telewizyjnym na żywo. Debatę trwającą 75 minut oglądało od 8 do 10 milionów widzów. Z opublikowanych po zakończeniu debaty wczoraj wieczorem wyników sondaży wynika, że żaden z kandydatów nie zdobył podczas pojedynku wyraźnej przewagi nad rywalem. Zdaniem komentatorów Stoiber wypadł w bezpośredniej konfrontacji ze Schroederem lepiej, niż można było oczekiwać. Uczestnicy błyskawicznej ankiety telewizji ARD uznali Schroedera za bardziej przekonywującego: 43 proc. ankietowanych poparło socjaldemokratę, natomiast tylko 33 proc. Stoibera. Podobne wyniki przyniósł sondaż instytutu Forsa: większość pytanych oceniła Schroedera jako sympatyczniejszego, bardziej kompetentnego i wiarygodnego. Stoiber krytykuje stanowisko Schroedera wobec Iraku Kandydat CDU/CSU do urzędu kanclerza, Edmund Stoiber, zarzucił urzędującemu szefowi rządu Gerhardowi Schroederowi "nieodpowiedzialność" w polityce wobec Iraku. - Saddam Husajn jest "zbrodniarzem wojennym", który dysponuje bronią masowego rażenia - powiedział Stoiber podczas dyskusji telewizyjnej ze Schroederem w berlińskim studio Adlershof. - Kto osłabia bez potrzeby presję, postępuje nierozsądnie - dodał. Schroeder powtórzył po raz kolejny, że kierowany przez niego rząd nie weźmie udziału w ewentualnej interwencji wojskowej przeciwko Irakowi. Taka interwencja byłaby "błędem" - podkreślił. Stoiber: przesunięcie reformy podatków "zarżnie" koniunkturę Stoiber nazwał "poważnym błędem" propozycję urzędującego szefa rządu Gerharda Schroedera odłożenia o rok zapowiedzianej reformy podatków. - Ta decyzja skierowana jest przeciw ludziom o niewielkich dochodach - powiedział Stoiber wczoraj w Berlinie podczas przedwyborczego telewizyjnego pojedynku obu kandydatów. Przesunięcie zaplanowanego na 2003 r. obniżenia podatków "zarżnie" koniunkturę - dodał Stoiber. - Kto nie pragnie podwyżki podatków, ten musi głosować na chadecję - wyjaśnił. Koalicyjny rząd Schroedera spodziewa się po odłożeniu reformy podatków wpływów w wysokości 6,9 mld euro, które przeznaczone mają zostać na odbudowę zniszczonych powodzią terenów. Stoiber proponuje natomiast przeznaczenie 7,7 mld euro z zysku Bundesbanku - centralnego banku niemieckiego na walkę ze skutkami powodzi. Zdaniem rządu taka decyzja oznaczałaby zwiększenie zadłużenia kraju. Druga i ostatnia debata przedwyborcza w Niemczech odbędzie się 8 września, a same wybory dwa tygodnie później - 22 września.