Po opublikowaniu komunikatu w telewizji wystąpili wspólnie: premier rządu irackiego Nuri al-Maliki (szyita), prezydent Dżalal Talabani (Kurd), sunicki wicepremier Tarik al-Haszimi, szyicki wicepremier Adil Abdel Mahdi i prezydent irackiego Kurdystanu Masud Barzani. Przywódcy zgodzili się złagodzić restrykcje dotyczące byłych członków partii Baas, której przywódcą był obalony dyktator Saddam Husajn, zorganizować - jak tego domaga się Waszyngton - wybory regionalne oraz pomagać siłom bezpieczeństwa w położeniu kresu aktom przemocy. Zapowiedziano podjęcie działań na rzecz reformy konstytucyjnej oraz ustawy o podziale zysków z eksportu ropy naftowej. "Po serii spotkań (...) przywódcy polityczni postanowili podjąć zasadnicze działania aby znaleźć rozwiązanie kryzysu politycznego i w dziedzinie bezpieczeństwa, w jakim znalazł się Irak" - głosi komunikat. Pięciu przywódców zgodziło się zaakceptować ustawę o pojednaniu, która - chociaż nie uchwalona jeszcze przez parlament - ma zastąpić ustawę z 2003 r. o "debaasyfikacji", uchwaloną z inicjatywy Amerykanów. W nowej sytuacji byli członkowie partii Baas będą mogli obejmować funkcje publiczne i powrócić na zajmowane stanowiska w armii i w instytucjach państwowych.