Stanisław Barańczak miał 68 lat. Uroczystości pożegnalne odbyły się w kaplicy cmentarza Mount Auburn, gdzie są chowani także członkowie elity intelektualnej związani z Uniwersytetem w Harvardzie. Polskie władze reprezentował ambasador Ryszard Schnepf oraz przedstawiciele polskiego konsulatu w Nowym Jorku. Został także złożony wieniec w imieniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Stanisław Barańczak od wielu lat zmagał się z chorobą Parkinsona, nie udzielał się publicznie. Jednak - jak wspominają jego przyjaciele - cały czas był aktywny zawodowo, przede wszystkim pisał wiersze. Przed pogrzebem sylwetkę polskiego twórcy przypominała prestiżowa gazeta "Boston Globe".