Według izraelskiego dziennika "Haarec" stalowa bariera, która ma mieć 10 km długości i może sięgać 30 metrów pod powierzchnię gruntu, ma przeszkodzić w drążeniu tuneli pod granicą Strefy Gazy z Egiptem. Podziemne trasy używane są do przemytu towarów i broni. Rzecznik Hamasu Fawzi Barhum powiedział, że efektem bariery będzie "uduszenie się mieszkańców" Strefy Gazy i "prawdziwa katastrofa" na tym terytorium. Izrael objął Strefę Gazy ścisłą blokadą po tym, jak Hamas przejął kontrolę nad tym terytorium w czerwcu 2007 roku, wypierając z niego umiarkowany ruch Fatah, kierowany przez prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa. Egipt uczestniczy w tej blokadzie, choć zarazem pośredniczy w rozmowach o pojednaniu między Fatahem i Hamasem. W ostatnim czasie negocjacje te znalazły się w impasie.