- Nie ma wątpliwości, że stoimy w obliczu niebezpiecznego zjawiska pogodowego - powiedział grecki minister ds. obrony cywilnej i zmian klimatu Christos Stylianides. Był on wcześniej komisarzem UE ds. pomocy humanitarnej i zarządzania kryzysowego. Na wyspie Eubea ewakuowano ludność z trzech rejonów; kilkadziesiąt osób przetransportowano z podtopionych domów na północy wyspy do krewnych lub do hoteli wynajętych przez miejscowe władze. Pożary lasów w północnej części Eubei, leżącej około 130 kilometrów na północ od Aten, sprawiły, że obszar ten stał się bardziej podatny na gwałtowne powodzie. Zalane ulice i domy Czwartkowe burze spowodowały trudności w transporcie, tak prywatnym jak publicznym. W południowej Grecji zamknięto część dróg. Strażacy w Atenach odebrali ponad 300 wezwań do wypompowania wody z zalanych domów. Dziesiątki samochodów utknęły na ulicach, które przemieniły się w potoki. W piątek zamknięte będą szkoły w Atenach, na wyspie Eubea i w pobliżu Salonik. Jak podają synoptycy, pogoda ma poprawić się w Grecji w sobotę.