Podmorski tunel połączy Europę z Afryką. Miliardowa inwestycja na horyzoncie
Hiszpania i Maroko rozważają połączenie Europy i Afryki za pomocą tunelu kolejowego biegnącego pod powierzchnią Morza Śródziemnego. "Ułatwienie przepływu pasażerów, towarów i usług spowoduje ilościowe i jakościowe napędzenie gospodarki" - twierdzi Madryt. Choć pomysł nie jest nowy to teraz nabiera nowego impetu - związane jest to ze zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w piłce nożnej.
Tunel miałby długość 38,5 km, z czego 27,7 km przebiegałoby pod Morzem Śródziemnym przez Cieśninę Gibraltarską. Dwie linie kolejowe połączyłyby południową Hiszpanię z północnym Marokiem, z nadzieją na pobudzenie integracji gospodarczej i infrastrukturalnej obu krajów.
Rozważane są dwa możliwe punkty wejścia do tunelu po stronie hiszpańskiej. Jedną z opcji jest Algeciras ze strategicznym portem i połączeniami kolejowymi. Drugą jest wybrzeże Andaluzji w pobliżu Tarify, najbardziej wysuniętego na południe miasta Europy.
Tunel łączący Europę z Afryką. Szanse na "napędzenie gospodarki"
Według portalu Moroccoworldnews.com, projekt jest popierany przez hiszpańskiego ministra transportu, Oscara Puente, który kieruje inicjatywą za pośrednictwem Hiszpańskiej Spółki Studiów nad Stałą Łącznością przez Cieśninę Gibraltarską (SECEGSA).
"Ta stała infrastruktura łącząca Europę i Afrykę przez cieśninę stanowiłaby istotne ogniwo w euro-śródziemnomorskiej sieci transportowej. Ułatwienie przepływu pasażerów, towarów i usług spowoduje ilościowe i jakościowe napędzenie gospodarki", napisano w komunikacie hiszpańskiego ministerstwa transportu.
Znacznie droższy niż Eurotunel
Koszty inwestycji nie zostały jeszcze określone, ale szacuje się je na od 6 mld euro do 15 mld euro. Dla porównania: 50-kilometrowy tunel pod kanałem La Manche łączący Francję ze Zjednoczonym Królestwem został zbudowany w ciągu sześciu lat za 5 mld funtów w 1994 r.
W sobotę rząd w Madrycie postanowił przeznaczyć 1,6 mln euro na zbadanie wykonalności projektu. Zadanie pod kątem finansowym ma zbadać firma Ineco, z kolei niemieckie przedsiębiorstwo Herrenknecht, zajmujące się budową tuneli, ma sprawdzić, czy budowla jest możliwa do wykonania. Oceny mają być gotowe latem.
Pomysł połączenia Europy z Afryką nie jest nowy, sięga co najmniej 1980 r., kiedy Madryt i Rabat podpisały wstępną umowę, która powołała dwie krajowe firmy, które miały zbadać wykonalność projektu: SECEGSA w Hiszpanii i Narodową Firmę Studiów Cieśniny Gibraltarskiej (SNED) w Maroku.
Teraz projekt nabiera rozpędu m.in. w związku z piłkarskimi Mistrzostwami Świata, które w 2030 r. zostaną zorganizowane wspólnie przez Hiszpanię, Portugalię i Maroko. Eksperci zgadzają się jednak, że ukończenie połączenia do tego czasu wydaje się mało prawdopodobne, a bardziej realnym terminem jest 2040 r.
