- Wszystkie te osoby w ostatnim czasie przebywały na Ukrainie lub miały kontakt z obywatelami tego kraju. Są pod obserwacją, czują się dobrze - powiedziała rzeczniczka. Lekarze podejrzewają, że niektórzy z hospitalizowanych mogą być zarażeni wirusem A/H1N1. Jednak ostateczne wyniki dot. rodzaju grypy będą znane dopiero za dwa - trzy dni. W szpitalu w Łańcucie na obserwacji od piątku leży młody mężczyzna z Ukrainy. Z kolei od czwartku do poniedziałku rano na oddział zakaźny szpitala w Przemyślu zgłosiły się cztery osoby, w tym 11-letni chłopiec. Natomiast w niedzielę do szpitala w Jarosławiu zgłosił mężczyzna, który wrócił z Ukrainy. Ministerstwo Zdrowia w Kijowie podało, że na Ukrainie zmarło dotychczas wskutek epidemii grypy 67 osób. Według resortu ogólna liczba chorych wzrosła do 255 tys., w tym 83 tys. dzieci. Spośród chorych 15 tys. poddano leczeniu stacjonarnemu, w tym 170 na oddziałach intensywnej terapii. Epidemia dotrze do Polski? - podyskutuj na FORUM