Prezydent powiedział, że rząd amerykański wprowadził dodatkową kontrolę przesyłek lotniczych. Podejrzane przesyłki znaleziono w piątek w samolotach transportowych firm UPS w Wielkiej Brytanii i FedEx w Dubaju. Zostały wysłane z Jemenu do Stanów Zjednoczonych. W.Brytania zawiesiła tymczasem komunikację lotniczą z Jemenem. Brytyjska minister spraw wewnętrznych Theresa May oświadczyła, że "bezpieczeństwo Zjednoczonego Królestwa ma bezwzględny priorytet". "W chwili obecnej nie ma żadnych podstaw, aby twierdzić, że mogłoby zostać zaatakowane jakieś miejsce w W. Brytanii. Pilnie rozważamy podjęcie odpowiednich kroków w celu zapewnienia, że przesyłki pochodzące z Jemenu są bezpieczne" - dodała szefowa brytyjskiego MSW. Władze USA, Wielkiej Brytanii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich podjęły w piątek sprawdzanie, czy wysłane z Jemenu do Chicago podejrzane przesyłki lotnicze, w tym jedna zaadresowana do synagogi, stanowią element spisku terrorystycznego. Badania prowadzone w USA nie wykryły w przesyłkach materiałów wybuchowych, natomiast badania w Wielkiej Brytanii i Dubaju trwają nadal. Według anonimowego przedstawiciela sił bezpieczeństwa ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, w Dubaju w przesyłce nadanej z Jemenu znaleziono materiał wybuchowy.