Podejrzana kula na japońskiej plaży. Wezwano wojsko
Na jedną z japońskich plaż morze wyrzuciło podejrzany obiekt. Około 20 metrów od brzegu leży kula, którą odkrył spacerujący w okolicy mieszkaniec. Kiedy policja dotarła na miejsce, zamknęła teren wokół, a na miejsce wezwano specjalistów z armii.
W pobliżu miasta Hamamatsu w centralnej części Japonii pojawił się podejrzany obiekt. Odkrycia na plaży Enshu dokonał jeden z mieszkańców.
We wtorek około godziny 9:00 czasu lokalnego mieszkająca w pobliżu kobieta zgłosiła policji, że "na plażę wyrzuciło duży, okrągły przedmiot". Jej mąż znalazł go dwa dni wcześniej podczas spaceru.
Podejrzany obiekt na plaży. Wezwano wojsko
Według policji podejrzany obiekt to kula o średnicy około 1,5 metra, wykonana z żelaza. Ma na to wskazywać rdza na jej powierzchni - relacjonuje telewizja Asahi. Po dwóch przeciwnych stronach kuli znajdują się wypustki przypominające uchwyty.
Kiedy na miejsce dotarły służby, otoczyły plażę kordonem "w celu zapewnienia bezpieczeństwa". Osobom postronnym nie wolno zbliżać się do kuli na bliżej niż 200 metrów.
Na nagraniach telewizji SAT TV News widać funkcjonariuszy procujących przy kuli, ubranych w hełmy i kamizelki kuloodporne. Służby na razie nie przekazały dokładniejszych informacji o obiekcie.
Wiadomo jednak, że policja o sprawie poinformowała Japońską Straż Wybrzeża i Siły Samoobrony, które mają zbadać obiekt.
